Dlatego właśnie najlepszym sposobem na szybkie usunięcie alkoholu z organizmu jest picie dużych ilości wody niegazowanej. Co więcej: do niegazowej wody warto dodać sok z cytryny, czy też wkroić jej plasterek, bo jak wiadomo – zawiera ona witaminę C, która ma działanie przeciwzapalne. Ponadto jest także pomocna w zwiększaniu Kiedy organizm pozbywa się niedokrwistości, wówczas poziom płytek i składników mineralnych wraca do normy. Niski poziom hemoglobiny to stan występujący najczęściej w wyniku niedoborów żelaza. Ten składnik potrzebny jest po to, by regularnie i efektywnie produkować czerwone krwinki. Organizm potrzebuje więcej czasu na pozbycie się alkoholu, niż mogłoby się wydawać. Wbrew pozorom jedzenie tylko wydłuża czas trzeźwienia. Za kieliszek wódki i jedno piwo możesz trafić za kratki, bo po ich wypiciu w twoim organizmie będzie nieco ponad 0,5 promila alkoholu. Konkretnie oznacza to, że każda dowolna koncentracja cannabisu, którą się spożyło, spada o 50 procent co 7 dni, czyli: Po 7 dniach od spożycia nasz organizm wydala 50% THC, którego spożyliśmy. Po kolejnych 7 dniach kolejne 50% z tego, co pozostało za pierwszym razem, czyli 25%. Organizm słabiej broni się przed wirusami czy bakteriami, a jeśli już zostanie przez nie zaatakowany, walczy mniej skutecznie. Osoby, które spożywają go w nadmiernych ilościach częściej zmagają się z infekcjami. Obniżenie odporności po jednorazowym wypiciu alkoholu może utrzymywać się nawet do 24 godzin. Zbyt duża ilość beta-karotenu powoduje senność, pod wpływem dymu nikotynowego beta-karoten zamienia się w wolne rodniki (dotyczy to osób wypalających 2 paczki papierosów dziennie). Zaleca się ostrożne przyjmowanie witaminy D, bo organizm pozbywa się jej nadmiaru tylko wtedy, gdy jest syntetyzowana w skórze pod wpływem słońca. Ciągłe, intensywne używanie alkoholu skraca również czas wystąpienia chorób serca, udaru, nowotworów i marskości wątroby poprzez wpływ na układ sercowo-naczyniowy, pokarmowy i odpornościowy. Alkohol wpływa negatywnie na prawie każdy aspekt naszego organizmu. Może zwiększać szansę depresji, zmniejsza gęstość kości Wpływ na czas regeneracji ma np.: dieta wysokotłuszczowa, nadużywanie alkoholu czy leków, a także urazy. Przy tych niekorzystnych czynnikach, wątroba regeneruje się dłużej. Szybka regeneracja wątroby jest możliwa, kiedy zostaną podjęte odpowiednie działania, tj.: zmiana diety, przyjmowanie leków ziołowych, ograniczenie lub Warto także zdecydować się na omijanie miejsc przypominających spożywanie alkoholu. Jeśli po drodze z pracy przechodzimy obok swojego ulubionego baru lub sklepu osiedlowego, w którym często kupowaliśmy alkohol – zmieńmy trasę. Dobrze jest też unikać miejsc, w których napoje procentowe są po prostu łatwo dostępny. Metabolity po zażyciu ecstasy, kokainy czy barbituranów utrzymują się we krwi ponad dwie doby, nieco mniej – 37 godzin – po metaamfetaminie. Do 12 godzin można sprawdzić obecność alkoholu, heroiny i amfetaminy we krwi, natomiast morfiny – 6 godzin. HyS5uQ. Niestety, nietrzeźwość na drogach ciągle wspierana jest przez wiele fałszywych przekonań dotyczących trzeźwienia. Wciąż za mała jest też wiedza na temat wpływu substancji psychoaktywnych na zdolność prowadzenia pojazdów – ocenia dyrektor PARPA Katarzyna Łukowska. Jak się pozbyć alkoholu z organizmu? Niektórzy sądzą na przykład, że wystarczy wziąć drzemkę, pójść pobiegać, podczas picia alkoholu jeść tłuste potrawy, wziąć zimny prysznic, by szybciej wytrzeźwieć. PARPA przypomina, że głównym organem, który pozbywa się alkoholu z organizmu jest wątroba i tego rodzaju działania nie mają wielkiego wpływu na jej pracę. Przeciętnie wątroba pozbywa się alkoholu w tempie około 0,15 promila na godzinę. To, ile będziemy mieć promili we krwi, zależy od tego, ile ważymy oraz cech osobniczych. Dlatego mężczyzna ważący 70 kg będzie miał po wypiciu małego piwa średnio 0,2 promila alkoholu we krwi, ale może się zdarzyć, że w indywidualnym przypadku ta wartość będzie wyższa lub niższa. Najwyższe stężenie alkoholu we krwi jest osiągane po około 0,5 – 1 godzinie u osoby pijącej na tzw. pusty żołądek i około 1,5 – 3 godziny u osoby, która przed i w trakcie picia jadła. Trzeba też pamiętać, że to, czy jemy przed i w trakcie picia alkoholu nie wpływa na maksymalne wartości stężenia alkoholu we krwi – zależą one wyłącznie od ilości czystego alkoholu, jaki wypijemy. Jedząc przed i podczas picia zwiększamy jedynie czas wchłaniania się alkoholu. Mitem jest też przekonanie, że szybciej trzeźwieje się po jakimś rodzaju alkoholu (np. po wódce). Zarówno wódka, jak i piwo czy wino zawierają etanol i to ten związek jest substancją psychoaktywną, która powoduje stan upojenia i z której wątroba oczyszcza nasz organizm. Przeciętny czas reakcji na bodziec u trzeźwego zdrowego człowieka to ok. 0,2 – 0,5 sekundy. Przy stężeniu alkoholu we krwi o wartości 0,5 promila ten czas wydłuża się o jedną trzecią. Kierowcy powinni pamietać, że przy prędkości 50 km/h w jedną sekundę przejeżdżamy prawie 14 metrów! Tymczasem tylko w pierwszych siedmiu miesiącach 2019 roku policja zatrzymała ponad 63 tysiące pijanych kierowców. Źródło: Spalanie alkoholu to proces, który przebiega zdecydowanie wolniej niż cykl wchłaniania napojów wysokoprocentowych. W zależności od tego, w jakim czasie i jaki rodzaj trunków spożywamy, spalanie alkoholu będzie odpowiednio dłuższe. Szybkość metabolizowania alkoholu w organizmie zależy od wielu czynników, które można spróbować przeanalizować samodzielnie, bądź posłużyć się specjalnymi kalkulatorami promili, zwanymi również wirtualnymi alkomatami. Należy pamiętać o tym, że każda osoba ma indywidualną tolerancję na napoje alkoholowe, a wartość stężenia alkoholu we krwi i szacowany czas wyeliminowania promili z organizmu mogą odbiegać od rzeczywistości. Co to jest spalanie alkoholu? Spalanie alkoholu to cykl, który u każdego człowieka przebiega według tego samego schematu, jednak tempo pozbywania się promili z organizmu zależy od wielu zmiennych i potrafi się różnić w zależności od indywidualnego przypadku. Zaraz po spożyciu konkretnego trunku rozpoczyna się wchłanianie alkoholu do organizmu. Proces ten zachodzi już w jamie ustnej i przełyku, ale do krwi przenika głównie poprzez błonę śluzową żołądka (20%) oraz jelita cienkiego (80%). Szybkość wchłaniania zależy od wielu czynników, od: obecności i rodzaju pożywienia w drogach pokarmowych, tempa przesuwania się pokarmu z żołądka do dwunastnicy i jelit. Z jelita cienkiego alkohol wędruje krwiobiegiem do całego organizmu, ale największe stężenie osiąga we krwi, w ślinie, moczu, żółci oraz płynie mózgowo-rdzeniowym. Jak przebiega spalanie alkoholu? Po wypiciu standardowej dawki czegoś mocniejszego kulminacyjne stężenie alkoholu w organizmie następuje po około 30-45 minutach. Jeśli przed, w trakcie lub po przyjmowaniu trunku, pijący spożywał posiłek bogaty w tłuszcz, białko i węglowodany, alkohol może osiągnąć szczytowe stężenie nawet po 1,5 do 3 godzin. W momencie kiedy alkohol dotrze do wątroby rozpoczyna się jego eliminacja. Jednak ten proces przebiega znacznie wolniej niż wchłanianie. Dzięki działaniu enzymu zwanego dehydrogenazą alkoholową (ADH) alkohol ulega w wątrobie przemianie w aldehyd octowy (związek o dużej toksyczności), który z kolei jest metabolizowany przez inne enzymy do mniej toksycznego octanu, a ostatecznie do dwutlenku węgla i wody. Pozostała część alkoholu trafia do serca, a stąd do płuc, skąd wydaleniu może ulec od 2 do 10% spożytego trunku. Wątroba odpowiada za proces metabolizmu większości spożytego alkoholu, a nieprzetworzona część umożliwia pomiar zawartości alkoholu w wydychanym powietrzu oraz w moczu. Bez względu na tempo spożywania i ilość wypitego trunku wątroba jest w stanie wyeliminować jedynie część przyjętego alkoholu w ciągu jednej godziny. Zbyt szybka konsumpcja niestandardowych dawek czegoś mocniejszego zmusza wątrobę do pracy przewyższającej jej metaboliczne możliwości. Następuje wówczas szybki wzrost stężenia alkoholu we krwi, co może prowadzić do niebezpiecznego w skutkach zatrucia alkoholowego. Można temu zapobiec jedynie poprzez odpowiednie kontrolowanie konsumpcji. Kalkulator spalania alkoholu Podobnie jak proces wchłaniania i rozprowadzania wysokoprocentowych trunków po organizmie człowieka, tak i proces spalania alkoholu uzależniony jest od wielu czynników, indywidualnych predyspozycji oraz stanu zdrowia konkretnej jednostki. Na stężenie promili we krwi i tempo spalania alkoholu wpływ mają między innymi: płeć, wiek, waga, wzrost, poziom wody i tkanki tłuszczowej w organizmie, obecność pokarmu w żołądku, aktywność enzymu ADH, rodzaj i ilość alkoholu, czas w jakim był spożywany. Biorąc pod uwagę wszystkie wyżej wymienione uwarunkowania można poglądowo oszacować czas potrzebny na pozbycie się konkretnej dawki określonego trunku z organizmu. Pomocne mogą okazać się w tym specjalne kalkulatory internetowe, czyli tzw. wirtualne alkomaty, które na podstawie konkretnych danych są w stanie podpowiedzieć, w jakiej fazie upojenia alkoholowego jesteśmy i jak szybko jest się w stanie wytrzeźwieć. Obsługa kalkulatora promili jest intuicyjna i banalnie prosta, a wirtualny alkomat znaleźć można poprzez wyszukiwarkę internetową, bądź pobrać w formie aplikacji na smartfony i tablety. Jednak czy kalkulator promili w internecie jest w stanie podać wiarygodny wynik czasu potrzebnego na spalenie alkoholu? Potrafi określić przybliżony, ale niekoniecznie dokładny. Może również całkowicie się mylić. Dlaczego? Autorzy wirtualnych alkomatów nie biorą odpowiedzialności za wiarygodność mierzonych parametrów, bowiem kalkulator ma ograniczone możliwości. Narzędzie jest w stanie przeanalizować jedynie podstawowe dane, nie biorąc pod uwagę wielu istotnych zmiennych, takich jak chociażby stan psychofizyczny, czy przyjmowane leki. Algorytm kalkulatora uśrednia wyniki na podstawie wprowadzonych wcześniej zmiennych, ale nie analizuje każdej jednostki z osobna. Czas spalania alkoholu przez przeciętny organizm Spalanie alkoholu jest kwestią indywidualną i nie ma bardziej skutecznej metody na sprawdzenie zawartości promili w organizmie, jak poprzez badanie laboratoryjne próbki krwi, czy pomiar przy pomocy tradycyjnego alkomatu. Jednak, aby uniknąć sytuacji, w której kierowca może ulec pokusie prowadzenia auta po przysłowiowym jednym piwku, warto mieć świadomość ile czasu przeciętny zdrowy ludzki organizm potrzebuje na zmetabolizowanie konkretnych dawek poszczególnych trunków. Opierając się na liczeniu standardowych porcji napojów alkoholowym o konkretnej mocy, można wykazać ile gramów czystego alkoholu etylowego zawierają w sobie najbardziej popularne trunki, a zatem: lampka wina o pojemności ok. 100 ml i mocy 12 % – to ok. 10 g alkoholu etylowego, jedno piwo o pojemności ok. 500-600 ml i mocy 5% – to ok. 30 g alkoholu etylowego, kieliszek wódki o pojemności ok. 25-30 ml i mocy 40% – to ok. 10 g alkoholu etylowego. Zakładając, że człowiek potrzebuje średnio jednej godziny do spalenia 10g (standardowa jednostka alkoholu) czystego alkoholu etylowego, można łatwo obliczyć, że na pozbycie się promili pochodzących z jednego piwa będzie potrzebował około 3 godzin, a w przypadku jednego kieliszka wódki (30 ml), czy jednej lampki wina (100 ml) analogicznie jednej godziny. Ile alkoholu spala się na godzinę? Przeciętnie człowiek jest w stanie spalić ok. 0,10 do 0,15 promila w ciągu godziny. Po spożyciu pół litra wysokoprocentowego alkoholu, np. wódki, czy whisky będzie można więc prowadzić auto dopiero po upływie doby od momentu zakończenia spożywania trunku. Pamiętajmy jednak o tym, że również te wartości są mocno uśrednione, a każdy człowiek może spalać konkretny alkohol znacznie dłużej niż to wynika ze standardowych obliczeń. Jak przyspieszyć spalanie alkoholu? Często po mocno zakrapianej imprezie zastanawiamy się, czy rano będziemy mogli spokojnie prowadzić auto. Zdając sobie sprawę z tego, że minionego wieczoru nie zakończyliśmy przykładowo na trzech piwach, a piliśmy wódkę do 4 nad ranem, to o wsiadaniu za kierownicę o poranku możemy zapomnieć. Kilka godzin, nawet najgłębszego snu nie przyspieszy procesu spalania alkoholu. Ba, szybkie spalanie alkoholu nie nastąpi nawet po zimnym prysznicu, tłustym śniadaniu czy ćwiczeniach fizycznych. Tempo spalania alkoholu pozostanie mniej więcej takie samo. Co więc przyspiesza spalanie alkoholu we krwi? Niestety nie istnieją żadne magiczne sztuczki na zwiększenie tempa pozbywania się promili z organizmu. Wszelkie porady i specyfiki, które mogą pomóc nam w walce z kacem, są w stanie jedynie poprawić człowiekowi samopoczucie, ale nie zmniejszą stężenia alkoholu. W Internecie aż roi się od porad typu „jak szybko wytrzeźwieć”, czy „jak przyspieszyć spalanie alkoholu”. Poczynając od cennych rad w stylu - najpierw zwymiotuj, a potem wypij ocet z cukrem, po brzmiące bardziej rozsądnie – nawodnij się wodą z cytryną, uzupełnij witaminę C, weź zimny prysznic, przyjmij glukozę lub elektrolity, zjedz śniadanie, poćwicz. Dzięki kąpieli, nawodnieniu oraz elektrolitom możemy poczuć się zdecydowanie lepiej, co nie znaczy, że uda nam się w ten sposób szybciej spalić alkohol. Jak już wspominaliśmy, wątroba nie jest w stanie przetworzyć nieskończonej ilości alkoholu w ciągu godziny, w innym wypadku nie mielibyśmy do czynienia z zatruciem alkoholowym. Nawet jeśli po skorzystaniu ze wszystkich możliwych porad na szybkie spalanie alkoholu poczujemy się zdecydowanie lepiej i będziemy zdolni do podjęcia wszelkich wyzwań, to nie zapominajmy o jednym, pod żadnym pozorem nie wsiadajmy za kierownicę. Dobre samopoczucie nie jest jednoznaczne z brakiem promili w organizmie. Czy wysiłek fizyczny przyspiesza spalanie alkoholu? Wysiłek fizyczny jest jednym z częstszych przykładów wymienianych w poradnikach dotyczących przyspieszania spalania alkoholu. Jednak wszelkiego rodzaju badania zaprzeczają temu, aby metabolizm alkoholu mógł specjalnie przyspieszyć na skutek wykonywania ćwiczeń fizycznych. Co więcej, intensywny trening na kacu może okazać się niebezpieczny i dodatkowo obciążyć organizm, który i tak już jest wystarczająco wycieńczony i odwodniony. Zanim zabierzemy się więc za wzmożony wysiłek fizyczny po większej imprezie, dajmy najpierw szansę naszemu organizmowi na odpowiednią regenerację, a wątrobie czas potrzebny na wyeliminowanie alkoholu. Jak wiadomo, istnieje teoria, według której spożywanie umiarkowanej ilości alkoholu wcale nie szkodzi naszemu organizmowi, a nawet mu pomaga. Jest to prawda! Ale jedynie dla 15% populacji, posiadającej określony genotyp. Co z resztą ludzi? Dla reszty, alkohol wcale nie ma zbawiennego wpływu. Wręcz przeciwnie – krok po kroku, sieje spustoszenie w organizmie. Nie mówię tu jedynie o “piwnym brzuchu”, kacach mordercach, czy problemach z koncentracją. Działanie alkoholu szkodzi naszym organom wewnętrznym – ma wpływ na funkcjonowanie każdego z nich i może doprowadzić do poważnych chorób. Od problemów z oddychaniem po różnego rodzaju nowotwory. To straszne. A gdyby tak zrezygnować z picia alkoholu na miesiąc? Zobaczcie, jakie korzyści może mieć detoks alkoholowy! LEPSZY SENNIŻSZA WAGAZDROWSZA CERADOBRY CUKIER!MNIEJSZE RYZYKOZDROWSZA WĄTROBALEPSZA ODPORNOŚĆSZANSA NA POTOMSTWOMÓZG LEPSZY SEN Niektórzy twierdzą, że po alkoholu “lepiej im się śpi”. Okazuje się, że jest to złudne poczucie, gdyż sen po spożyciu alkoholu ma bardzo niską jakość. Jesteśmy po nim raczej zmęczeni, niż wypoczęci. Dlaczego tak jest? Alkohol zwiększa wzorce fal mózgowych – sprawia, że nasz mózg “przenosi się” na fale alfa, podczas gdy w trakcie normalnego, zdrowego snu, przebywa na falach delta. Fale alfa charakterystyczne są dla odpoczynku, ale nie takiego, który wiąże się ze snem. Mowa raczej o odpoczywaniu przed telewizorem na kanapie. NIŻSZA WAGA Wystarczy tylko kilka tygodni bez alkoholu, aby zgubić kilka zbędnych kilogramów. Warto odstawić zwłaszcza piwo – to ono zawiera najwięcej pustych kalorii i często sprawia, że sięgamy po różnego rodzaju przekąski. ZDROWSZA CERA Alkohol przyczynia się do odwodnienia naszego organizmu, ponieważ ma działanie moczopędne. Ponadto wpływa na obniżenie ilości hormonu, który jest odpowiedzialny za wchłanianie wody, a jak wiadomo, jest to główny budulec naszego organizmu. Im więcej alkoholu spożywamy, tym nasza cera bardziej się wysusza. Nasze policzki mogą być zaczerwienione, na skórze może pojawić się łupież, a nawet egzema. Odstawienie alkoholu ma więc zbawienny wpływ na skórę – pamiętajcie o tym! DOBRY CUKIER! Aby przetworzyć alkohol, nasz organizm musi zużyć pewną ilość cukru – zaburza się więc jego stężenie. Substancja ta, dostaje się także do naszych zapasów glukozy. Ponadto, zmniejsza skuteczność insuliny – jest to hormon, który odpowiada za regulację poziomu glukozy w naszej krwi. Jak łatwo się domyślić, może być to przyczyną zachorowania na cukrzycę typu II. Odstawienie alkoholu sprawia, że wszystko się normuje – poziom cukru może spaść nawet o 16%! MNIEJSZE RYZYKO Chociażby, jeśli chodzi o zachorowanie na nowotwór. Według National Cancer Institute, spożywanie alkoholu może się przyczynić do zachorowania na wiele rodzajów raka. Chodzi głównie o nowotwór przełyku, jamy ustnej, wątroby, piersi czy raka odbytnicy. ZDROWSZA WĄTROBA Tym razem odwołujemy się do badań New Scientist i Institute for Liver and Digestive Health na University College London Medical School, które wykazały, że po miesięcznym detoksie alkoholowym, poziom otłuszczenia naszej wątroby spada nawet o 15%! W niektórych przypadkach aż o 20%. Jak wiadomo, wątroba jest bardzo ważnym organem, który odpowiedzialny jest za neutralizowanie trucizn w naszym organizmie. Im jest zdrowsza i sprawniejsza, tym cały proces zachodzi szybciej i jest bardziej skuteczny. LEPSZA ODPORNOŚĆ Częste spożywanie alkoholu sprawia, że obniża się nasza odporność. Jesteśmy bardziej narażeni na zapalenie płuc i choroby związane z oddychaniem. Dzieje się tak, ponieważ alkohol obciąża nasz system immunologiczny. Wszystko odbudowuje się i wzmacnia już w kilka tygodni po odstawieniu alkoholu! SZANSA NA POTOMSTWO Alkohol zmniejsza płodność. Przeprowadzono nawet badania, według których kobiety, które piły ponad 10 napojów alkoholowych tygodniowo, zmniejszyły swoje szanse na zajście w ciążę aż do 34%! Problem ten, tyczy się również pań, które spożywają go mniej – badane, który piły od 1 do 5 drinków tygodniowo, zmniejszyły te szanse do 61%. Alkohol ma także wpływ na płodność panów. Nie można o tym zapominać. MÓZG To pewnie dość oczywiste. Mózg jest najważniejszym organem, jaki posiadamy, bo odpowiada za funkcjonowanie całego organizmu. Alkohol ma bardzo negatywny wpływ na te obszaru mózgu, które odpowiedzialne są za uczenie się i kontrolę impulsów. Część takich zmian, bywa nieodwracalna, jednak naukowcy udowodnili, że kilkumiesięczne odstawienie alkoholu może pomóc chociażby w częściowej korekcie niektórych strukturalnych zmian w mózgu. Podobno wystarczą trzy miesiące, aby poprawić działanie obszarów odpowiedzialnych za pamięć, koncentrację i umiejętność rozwiązywania problemów. Mamy nadzieję, że przekonaliśmy Was do podjęcia wyzwania! Kliknij, aby ocenić ten post! [Całkowite: 0 Średnia: 0]