Dodać masło pokrojone w kostkę i opuszkami palców rozetrzeć je ze składnikami suchymi, aż powstaną grudki. Schłodzić w lodówce. Upieczony spód wyjąć i wypełnić malinami wymieszanymi z posiekaną grubo czekoladą. Na wierzch wyłożyć kruszonkę. Piec kolejne 15-20 minut, aż kruszonka zarumieni się. Tarta z malinami i białą
Przygotowanie. Nastaw piekarnik na temperaturę 180⁰C. Jajka powinny być w temperaturze pokojowej; Zacznij od przygotowania biszkoptu na tort czekoladowy z wiśniami: Oddziel białka od żółtek we wszystkich jajkach. Białka ubij na sztywną pianę. Następnie, cały czas ubijając masę, dodawaj stopniowo 180 g drobnego cukru i kolejno po
tort z biszkoptem tradycyjnym i z kremem maślanym z pastą orzechową, ozdobiony orzechami. kg: 0%: 148,90: 9. TORT. LEŚNA POKUSA / AMARETTO Z MANDARYNKĄ. tort z biszkoptem czkoladowym, przełożonym kremem jogurtowym z białą czekoladą i owocami leśnymi, całość ozdobiona białą czekoladą i owocami leśnymi. kg: 0%: 145,00: 10. TORT
Gotową masę jogurtową przełożyć do keksówki z biszkoptami, wyrównać. Schłodzić w lodówce do stężenia około 3-4 godzin. Po tym czasie ciasto wyjąć z lodówki i ostrożnie przełożyć na paterę/półmisek. Polać gęstniejącą polewą z białej czekolady, udekorować malinami i obsypać cukrem pudrem. 4. Polewa:
Przepisy na tort z brzoskwiniami granatem i białą czekoladą w wyszukiwarce kulinarnej - wszystkie zbliżone przepisy do tort z brzoskwiniami granatem i białą czekoladą. Znajdź sprawdzony przepis z Mikserem Kulinarnym!
125 g białej czekolady. 1 jajko. duża garść malin. Mąki, cukier, masło pokrojone na kawałki, żółtka. śmietanę i sól szybko zagniatamy. Ciasto zawijamy w folię aluminiową i na 30 minut chowamy do zamrażalnika. Tartę smarujemy masłem i wylepiamy schłodzonym ciastem, jego wierzch nakłuwamy widelcem.
wlać masę do tortownic tak aby w obu sięgała do tej samej wysokości formy. piec w 160-170°C przez ok. 50 min lub do suchego patyczka. po tym czasie na podłodze ułożyć złożony 2 do 3 razy koc, wyciągnąć biszkopy z piekarnika i każdy z nich kolejno, zrzucić w formie na koc z wysokości ok. 60 cm. Ponownie włożyć do
Tort czekoladowy – najlepsze ciasto czekoladowe z kremem, wilgotne i intensywnie czekoladowe Tort urodzinowy bez pieczenia z malinami i białą czekoladą Beza Pavlova doskonała, nie opada
Ale tak samo z białą jak i z ciemną czekoladą ciasteczka są przepyszne :). Mrożone maliny wyciągamy z zamrażalki tuż przed dodaniem ich do ciasta. Wkładamy je do woreczka i za pomocą tłuczka/wałka lekko rozdrabniamy. W misce, za pomocą miksera ucieramy masło z cukrem, aż otrzymamy puszystą masę (ok 8 minut).
0,5 l śmietany kremówki. ok. 300-500 g malin (zależy od fantazji podczas dekorowania) sok z połowy cytryny, kilka łyżek wody + 1-2 łyżki ksylitolu (do smaku) Biszkopt po ostudzeniu wyciągam z tortownicy i kroję na 2 lub 3 blaty (dla bezpieczeństwa u mnie tylko dwa, ale następnym razem pokuszę się o 3).
x4un7Mg. Tort lodowy z malinami i białą czekoladą - jak balsam dla duszy na gorące dni lata. Przygotowanie tortu nie trwa długo, ale czynności wstępne wymagają rozłożenia w czasie. Tort jest naprawdę duży, przygotowywałam go w tortownicy o średnicy 28 cm, można też użyć 30 cm - do mniejszej się nie zmieści. Bez problemu daje się pokroić na 16 dużych kawałków. Jeżeli nie przygotowujecie go dla gości, można wykonać mniejszy z połowy podanych składników. Jogurtowy tort lodowy z malinami, białą czekoladą i bezą, na kokosowym spodzie składniki na masę lodową: 6 dużych jogurtów greckich po 330 g (użyłam firmy Zott i jestem zadowolona z efektu) 750 ml śmietany kremowej 30% 9 żółtek 1 szklanka cukru (może być cukier puder) składniki na kokosowy spód: 4 białka szczypta soli 50 g cukru 130 g wiórków kokosowych 20 g mąki pszennej dodatkowo: 500 g malin - można użyć mrożonych 100 g białej czekolady 100 g pokruszonej białej bezy Wykonanie: przygotowanie tortu należy rozpocząć, dwa dni przed planowanym podaniem tortu dzień pierwszy jogurty wykładamy na sito wyłożone gazą (chyba, że mamy naprawdę gęste sito - wtedy gazę możemy pominąć), sito zawieszamy na misce, ale tak by nie dotykało dna i odstawiamy do lodówki na 24 h do odsączenia. Z podanej ilości jogurtów w przepisie odsączy się ok. 1/2 litra płynu - należy to przewidzieć dobierając wielkość miski, pieczemy kokosowy spód. Białka ubijamy z solą na sztywna pianę, dodajemy cukier i ubijamy jeszcze chwilę. Wiórki mieszamy z mąką, dodajemy do ubitej piany i delikatnie mieszamy szpatułką. Spód tortownicy o średnicy minimum 28 cm, wykładamy papierem do pieczenia i nakładamy masę kokosową. Wstawiamy do piekarnika nagrzanego do 180 stopni i pieczemy 10 minut. Wyjmujemy z piekarnika, studzimy i wstawiamy do zamrażarki razem z formą. dzień drugi jeżeli używamy świeżych malin wstawiamy je do zamrożenia, czekoladę siekamy na drobne kawałki, lub ścieramy na tarce i zamrażamy, bezy kruszymy na niezbyt drobne kawałki i zamrażamy, żółtka ubijamy z cukrem na puszystą masę, śmietanę wlewamy do rondla, doprowadzamy do wrzenia i wlewamy do ubitych żółtek. Dokładnie mieszamy i wlewamy ponownie do rondla i podgrzewamy na niezbyt dużym ogniu cały czas mieszając, aż masa zgęstnieje i powiększy swoją objętość, należy to uwzględnić dobierając wielkość rondla, w przeciwnym wypadku masa nam wykipi. Masę zdejmujemy z ognia i studzimy. wystudzoną masę mieszamy z odsączonym jogurtem do połączenia składników i wstawiamy do zamrażarki na około 5 godzin. Co godzinę mieszamy całość łyżką. Masa powinna się zamrozić na tyle, żeby można ją było nakładać do tortownicy. Pod koniec dodajemy zamrożoną wcześniej czekoladę i mieszamy. Wyjmujemy zamrożony w tortownicy spód nakładamy 1/3 masy, posypujemy połową zamrożonej bezy i 1/3 zamrożonych malin, wstawiamy na 1/2 h do zamrażarki, następnie powtarzamy czynność. Na koniec wykładamy ostatnią trzecią część masy, wyrównujemy wierzch, posypujemy malinami i wstawiamy do całkowitego zamrożenia. dzień trzeci wyjmujemy tort z zamrażarki na ok. 1 h przed podaniem, żeby można go było pokroić, boki tortownicy oblewamy delikatnie ciepłą wodą - ułatwi to zdjęcie obręczy, a boki tortu pozostaną gładkie Smacznego :)
Dzisiaj będzie krótka podróż sentymentalna do dzieciństwa ;-). Koniec szkoły, świadectwa rozdane, upragniony sezon wakacyjny otwarty. W tym czasie, gdy wszystkie dzieciaki po śniadaniu biegły na plażę na Piachy lub Lubiankę, ja spędzałam lipcowe poranki u babci na wsi pod Starachowicami i pomagałam nieudolnie w zbieraniu znienawidzonych malin. A zatem moje wspomnienia dotyczące malin nie mają nic wspólnego z cudownym zapachem ciasta z malinami mojej babci :), a jedynie przypominają mi o tym jak snułam się między malinowymi krzaczkami, trochę zrywając a trochę udając, że zbieram do łubianki te piękne, delikatne i niedoceniane wtedy z wiadomych przyczyn owoce. Gdy patrzę z perspektywy czasu na swoje dzieciństwo to było ono bardzo beztroskie, bo tak naprawdę to nikt nie zaganiał mnie do ciężkiej pracy, a wręcz bywało tak, że opalałam się między tymi malinowymi krzaczkami i po obiedzie ok 14:00 mogłam pobiec na plażę, a moja mama obrabiała wtedy cały ten owocowy ogrom produkując hektolitry ;-) soku z malin, którymi mogliśmy się cieszyć przez całą zimę. Mojej mamie dedykuję dzisiaj tort bezowy z malinami i białą czekoladą. Ten wspaniały, rozpływający się w ustach deser z malinami które aktualnie uwielbiam (podobno sprawdził się również jako kolacja i śniadanie ;-)), powstał w mojej kuchni w ostatnią środę i jak można się spodziewać na drugi dzień już nic z niego nie zostało :) Zanim przejdę do przepisu, krótki film instruktażowy dla opornych o tym jak zrobić tort bezowy. Film pochodzi mniej więcej z tego samego okresu kiedy ziemia świętokrzyska płodziła znienawidzone przeze mnie maliny ;-))). Tort bezowy Uli z malinami i białą czekoladą Beza: 6 białek 2 łyżki mąki ziemniaczanej 1 łyżka octu winnego szczypta soli 250 g cukru Krem malinowy: 250 g serka mascarpone ok 200 g malin 3 łyżki cukru pudru Krem czekoladowy i wierzch tortu: 250 g serka mascarpone 2 tabliczki białej czekolady ½ tabliczki mlecznej czekolady ok 60 ml śmietany kremówki ok 300 g malin kilka listków mięty Smarujemy szklaną lub metalową miskę cytryną. Oddzielamy ostrożnie białka od żółtek i wlewamy białka do miski. Białka powinny być w temperaturze pokojowej, zatem dobrze jest jakiś czas wcześniej wyjąć je z lodówki. Uważamy na to, aby nie dostała nam się do białek ani kropelka żółtka, ponieważ piana nie będzie chciała się wtedy ubić. Dodajemy stopniowo cukier do białek i ubijamy je na sztywną pianę. Na koniec dodajemy 1 łyżkę octu winnego i 2 płaskie łyżki mąki ziemniaczanej, a następnie delikatnie i dokładnie mieszamy. Wykładamy papierem do pieczenia dwie blachy do pieczenia. Połowę piany wykładamy na jedną z blach, najlepiej jednym lub dwoma zdecydowanymi ruchami, tak aby nie naruszyć zbytnio struktury piany. Formujemy z piany koło nie większe niż 25 cm. Czynność powtarzamy na drugiej blasze. Obie bezy wstawiamy do nagrzanego do 150 C piekarnika i pieczemy ok 70-80 min. Mniej więcej w połowie czasu pieczenia należy przykryć bezy folią aluminiową, jeśli chcemy zachować ich biały kolor i zapobiec rumienieniu się. Ja lubię delikatnie beżowy kolor, więc przykrywam je jak już się trochę przyrumienią. Po upieczeniu uchylamy piekarnik i pozostawiamy je w środku do całkowitego wystudzenia. Gdy wystygną wyjmujemy na blat kuchenny i pozostawiamy do osuszenia na min 1 godzinę. W tym czasie przygotowujemy kremy do tortu. W jednej misce dokładnie mieszamy 200 g zblendowanych malin razem z 250 g mascarpone i 3 łyżkami cukru pudru, a następnie odstawiamy całość do lodówki na ok 30 min. W tym czasie robimy masę czekoladową. Białą czekoladę łamiemy na kawałki, wrzucamy do rondelka, dodajemy ok 50 ml śmietany kremówki i rozpuszczamy na małym ogniu. Gdy czekolada będzie płynna zdejmujemy ją z ognia, czekamy aż ostygnie i dokładnie mieszamy z 250 g mascarpone. Masę wstawiamy do lodówki na 30 min. Bezę delikatnie zdejmujemy z papieru do pieczenia i układamy na talerzu, na którym będziemy ją finalnie serwować odwracając ją spodem do góry, a następnie nakładamy równomiernie krem malinowy. Przykrywamy krem malinowy drugą bezą (też odwróconą spodem do góry) i na nią wykładamy krem czekoladowy tak aby pokrył również boki tortu. Wierzch tortu dekorujemy malinami, polewą z mlecznej czekolady (połowę czekolady należy rozpuścić z 2 łyżkami kremówki na małym ogniu i lekko ostudzoną wylać na maliny) oraz listkami mięty. Tort przechowywać w lodówce.
/ babki / SZYBKIE CIASTO Z MALINAMI I BIAŁĄ CZEKOLADĄ SZYBKIE CIASTO Z MALINAMI I BIAŁĄ CZEKOLADĄ wystarczy chwila miksowania, pieczenie i możecie się cieszyć pysznym ciastem z owocami 🙂 Połączenie malin i czekolady sprawia, że ciasto obłędnie pachnie w czasie pieczenia i świetnie smakuje, ale wersja z samymi malinami (bez białej czekolady) jest również bardzo smaczna 🙂 Składniki: 4 jajka wielkość „L” (w temp. pokojowej) 3/4 szklanki* cukru 2/3 szklanki oleju 1 i 3/4 szklanki mąki pszennej 1 i 1/2 łyżeczki proszku do pieczenia 50 g białej czekolady 400 g malin Dodatkowo masło i bułka tarta do formy 50 g białej czekolady – do dekoracji SZYBKIE CIASTO Z MALINAMI I BIAŁĄ CZEKOLADĄ Jak zrobić szybkie ciasto z malinami? Jajka wbić do miski, dodać cukier i miksować na najwyższych obrotach miksera ok. 8 min do uzyskania jasnej puszystej masy. Następnie zmniejszyć obroty miksera i wmiksować do piany olej. Mąkę przesiać, wymieszać z proszkiem do pieczenia i wmiksować do ciasta (miksować tylko do połączenia składników). Białą czekoladę posiekać na małe kawałki i przy użyciu szpatułki wmieszać do ciasta. Maliny umyć i osuszyć. Połowę malin wsypać do ciasta i delikatnie wymieszać szpatułką. Długą formę (keksówkę) o wymiarach 27×8 cm posmarować masłem i wysypać bułką tartą (można też użyć tortownicy o średnicy 24 cm). Do tak przygotowanej formy przełożyć ciasto. Wierzch ciasta posypać drugą połową malin i lekko wcisnąć je w ciasto. Blachę z ciastem wstawić do piekarnika nagrzanego do 180 stopni (grzanie góra i dół) i piec 50-55 min (do tzw. suchego patyczka). Upieczone ciasto wyjąć z piekarnika, przestudzić w blaszce ok. 10 min, a następnie przełożyć na kratkę do całkowitego wystudzenia. Białą czekoladę roztopić w kąpieli wodnej, przełożyć do woreczka lub rękawa cukierniczego, odciąć końcówkę i wycisnąć na wierzchu ciasta paseczki. Ciasto kroić gdy czekolada zastygnie. Smacznego! *Szklanka użyta w moich przepisach do odmierzania składników ma zawsze pojemność 250 ml 🙂